Ford Puma w 2024 roku jest znany w Europie jako miejski crossover, ale przecież w przeszłości (1997-2002) pod tą nazwą krył się miejski samochód sportowy. Trudno jednak wiązać oba modele i mówić cokolwiek o generacjach. Obecna Puma jest produkowana w rumuńskiej Krajowej, gdzie wkrótce będzie produkowana także jej elektryczna wersja.
Ta spalinowa ma między 4 186 mm (standardowa) a 4 226 mm (ST) długości, 1 805 mm szerokości i między 1 533 mm (ST) a 1 550 mm wysokości. Rozstaw osi we wszystkich wersjach wynosi 2 588 mm, a pojemność zbiornika paliwa – 42 litry. Pojemność bagażnika waha się od 410 litrów (wersja z kołem zapasowym) przez 456 litrów (wersja z zestawem naprawczym) do 1 216 litrów przy złożonych tylnych siedzeniach.
Ford Puma 2024 – silniki
Puma w Polsce dostępna jest z czterema różnymi rodzajami napędu. Podstawą jest wersja ze 125-konnym napędem składającym się z litrowego silnika spalinowego oraz tzw. miękkiej hybrydy, która jest dostępna zarówno z 6-biegowym manualem, jak i automatem Powershift o 7 przełożeniach. Samochód jest dostępny też w mocniejszej wersji tego samego napędu – o mocy 155 KM. W tym przypadku można go mieć jednak jedynie z automatem.
Wisienką na torcie jest sportowa wersja modelu – Puma ST – z benzynowym silnikiem 1.0 EcoBoost i miękką hybrydą o mocy 170 KM i 200 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ta wersja także jest dostępna wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów. W ofercie nie ma już natomiast Pumy ST z benzyniakiem 1.5 o mocy 200 KM.
Ile wynosi spalanie poszczególnych silników w Fordzie Puma? Poniżej znajdziecie dane dla cyklu mieszanego w metodologii WLTP:
- 1.0 EcoBoost mHEV 125 KM M6 – 5,4-5,5 l / 100 km;
- 1.0 EcoBoost mHEV 125 KM PowerShift – 5,7-5,9 l / 100 km;
- 1.0 EcoBoost mHEV 155 KM PowerShift – 5,7-5,8 l / 100 km;
- 1.0 EcoBoost mHEV 170 KM PowerShift – 6 l / 100 km.
Fot. Ford
Nowa Puma. Wersje wyposażenia
Ford przy okazji liftingu Pumy odświeżył także ofertę. Poza zniknięciem wersji ST 200 KM czy manualna dla 155 KM, popracowano także nad wersjami wyposażenia. Obecnie do wyboru są cztery możliwości.
Bazową wersją wyposażenia jest Titanium, która przy okazji liftingu została zauważalnie ulepszona. To o tyle istotne, że jej cena praktycznie się nie zmieniła, a w pakiecie znajdziecie znacznie więcej funkcjonalności. Przede wszystkim już w tej wersji samochód ma projekcyjne reflektory Full LED czy tylne światła w technologii LED. Są też 17-calowe aluminiowe koła, automatyczna klimatyzacja, czujniki parkowania z tyłu, kamera cofania, przyciemniane szyby czy elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka. Spore zmiany także w multimediach – standardem jest 12,8″ cyfrowe zegary i wskaźniki, a także 12″ ekran systemu informacyjno-rozrywkowego SYNC 4 z bezprzewodową obsługą Android Auto i Apple CarPlay. Do tego dochodzi pakiet systemów wspierających kierowcę, zawierający choćby tempomat z inteligentnym ogranicznikiem prędkości, system rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości czy system wspomagający kierowcę w unikaniu lub zmniejszaniu skutków kolizji z poprzedzającymi pojazdami lub pieszymi.
W związku z rozbudowaną ofertą bazowej wersji, ST-Line tak naprawdę nie oferuje wiele więcej. Ta wersja jest przede wszystkim bardziej usportowiona. Stanowi o niej nie tylko zawieszenie sportowe, ale także cały pakiet stylistyczny. Zawiera on. m.in. tylny zderzak z dyfuzorem, specjalną stylizację 17″ kół, górną i dolną kratę wlotu powietrza w stylizacji plastra miodu czy zderzaki, nakładki na koła i listwy progowe lakierowane w kolorze nadwozia. Do tego dochodzą końcówki układu wydechowego w sportowej stylizacji, ciemna podsufitka czy kierownica z czerwonymi przeszyciami. W gruncie rzeczy w kwestii wyposażenia to więc inaczej wyglądające Titanium.
Do wyboru jest też ST-Line X, która zawiera kilka istotnych zmian względem standardowej ST-Line. Już na pierwszy rzut oka zauważalny jest spory tylny spojler lakierowany w kolorze nadwozia, a także większe koła – 18″. Do tego dodano kilka nowych funkcjonalności wyposażenia – elektrycznie i bezdotykowo sterowaną klapę bagażnika, bezprzewodową ładowarkę do smartfona, częściowo skórzaną tapicerkę czy zestaw nagłośnienia Premium B&0 – wzmacniacz 575W, 9 głośników i subwoofer.
Nowa Puma ST – jakie wyposażenie?
Ford Puma ST jest teraz także zdecydowanie najlepiej wyposażoną wersją modelu. W standardzie znajdziecie bowiem podgrzewaną przednią szybę, przednie fotele oraz kierownicę, czujniki parkowania z przodu i tyłu, system kamer 360 stopni czy ulepszony pakiet systemów wspierających kierowcę. Zawiera on teraz choćby system monitorowania martwego pola z funkcją zapobiegania kolizji, tempomat adaptacyjny z funkcją stop&go. Oczywiście, wiele zmieniło się także w designie samochodu. To specjalne zawieszenie sportowe ST, hamulce tarczowe z przodu i tyłu, czarny tylny spojler, sportowe fotele czy czarne 18″ koła. Wiele elementów zostało także polakierowanych w kolorze nadwozia, podobnie jak ST-Line, ale z czarnymi wstawkami, co dodaje samochodowi jeszcze więcej sportowego charakteru.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Toyota C-HR 2024. Silniki, dostępne wersje, opcje dodatkowe, cennik. Wszystko, co powinniście wiedzieć
Fot. Ford
Co można spersonalizować?
Nową Pumę można zamówić w sześciu kolorach. Z oferty zniknął jednak charakterystyczny dla Pumy ST 200 KM lakier Mean Green. Co istotne, wszystkie kolory są dostępne dla wszystkich wersji wyposażenia. Ford Puma kolory lakieru to teraz:
- zwykły Cactus Grey – bez dopłaty;
- zwykły Frozen White – 1 000 zł;
- metalizowane: Agate Black, Solar Silver, Desert Island Blue – 2 500 zł;
- metalizowany specjalny Fantastic Red – 3 800 zł.
Ford ofruje także sześć wzorów felg w rozmiarach od 17 do 19 cali. W tym przypadku wprowadzono jednak ograniczenia – niektóre koła są dostępne tylko dla wybranych wersji wyposażenia. I tak np. wersji Titanium nie można mieć z innymi kołami niż standardowe, ale ST-Line X już z dwoma innymi. Standardem jest zestaw naprawczy ogumienia, ale można kupić także dojazdowe 16″ koło zapasowe za 40 zł (niedostępne dla ST).
W kwestii tapicerki Ford w żadnej wersji nie oferuje w pełni skórzanych foteli. Co najwyżej jest to wskazana wyżej dla wersji ST-Line X oraz ST częściowo skórzana tapicerka.
Z najciekawszych pakietów opcjonalnych warto wskazać:
- Pakiet Winter (2 900 zł, standard dla ST). Zawiera podgrzewaną przednią szybę, kierownicę oraz przednie fotele (z regulacją temperatury);
- Pakiet Comfort (2 900 zł, standard dla ST-Line X i ST). Zawiera elektrycznie i bezdotykowo sterowaną klapę bagażnika, regulację przedniego fotela pasażera, system centralnego zamka z kluczem elektronicznym czy bezprzewodową ładowarkę do smartfonów;
- Pakiet Performance (5 700 zł, tylko ST). Zawiera dodatkowo utwardzone zawieszenie Performance, inny wzór 19″ kół, podświetlane nakładki na progi przednich drzwi, czarny dach i lusterka boczne czy perforowaną kierownicę w stylizacji ST Performance.
W przypadku pojedynczych opcji warto zwrócić uwagę na:
- matrycowe reflektory Full LED z funkcją doświetlania zakrętów – 3 950 zł, standard dla ST;
- otwierany elektrycznie panoramiczny dach (z pewnymi wykluczeniami dla konkretnych konfiguracji) – 4 390 zł;
- hak holowniczy – 2 850 zł.
Fot. Ford
Ford Puma 2024 – ceny
Cennik Pumy rozpoczyna się w Polsce od 98 900 zł za wersję 1.0 125 KM Titanium z manualną skrzynią biegów. Obecnie cały cennik jest objęty promocyjną ofertą. W każdym przypadku w pakiecie znajduje się także ubezpieczenie na rok w cenie pojazdu oraz pakiet 4 lat ochrony w cenie. Obejmuje on gwarancję, serwis w autoryzowanych stacjach usługi oraz Ford Protect (kompleksowa ochrona przed nieoczekiwanymi naprawami). Poniżej znajdziecie pełen cennik modelu:
- 1.0 EcoBoost mHEV 125 KM M6 – Titanium od 98 900 zł, ST-Line od 107 750 zł, ST-Line X od 113 550 zł;
- 1.0 EcoBoost mHEV 125 KM PowerShift – Titanium od 112 950 zł, ST-Line od 115 950 zł, ST-Line X od 121 750 zł;
- 1.0 EcoBoost mHEV 155 KM PowerShift – ST-Line od 119 250 zł, ST-Line X od 125 050 zł;
- 1.0 EcoBoost mHEV 170 KM PowerShift – ST od 147 150 zł.
