Naprawdę ciekawe silniki
Jakie silniki oferuje Lexus GS IV? Najnowsza generacja GS pozbyła się dziwnie chropowatych kształtów i jest skrojona znacznie bardziej sportowo (choć nadal bardzo azjatycko). Czwarta generacja Lexusa GS otrzymała układ wtryskowy Toyota D4-S. Łączy on w sobie pośredni wtrysk do kanałów dolotowych i bezpośredni wtrysk do cylindrów – pierwszy dla doskonałej homogenizacji mieszanki przy niskim obciążeniu (do odparowania benzyny potrzebny jest cały suw dolotu i sprężania), drugi dla maksymalnej wydajności i chłodzenia wewnętrznego cylindrów przy wyższym zapotrzebowaniu na moc.
Jeśli jeździcie na markowych paliwach lub dodajecie do benzyny własne dodatki czyszczące, dolot jest czysty na zawsze. Te silniki są naprawdę świetne – hybrydy i dwulitrowe turbiny mogą przełączać się między ekonomicznym cyklem Atkinsona (dłuższe rozprężanie niż sprężanie) a klasycznym cyklem Otto i właściwie nie robią nic złego. Jakie są konkretne zalety i wady silników w używanym Lexusie GS? Czytajcie niżej.
Czwarta generacja GS – jakie silniki?
Zacznijmy od GS 200t. To 4-cylindrowy silnik o mocy 175 kW/238 KM i 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W Polsce mało popularny, biorąc pod uwagę obecność w serwisach z samochodami. Ma podwójny wtrysk i może przejść w cykl Atkinsona. Dzięki temu może pracować poniżej 8 litrów na 100 kilometrów, ale też przyzwoicie poruszać samochodem. Ten nie-hybrydowy wariant ma konwencjonalną automatyczną skrzynię biegów, ale ośmiobiegowa Aisin AA81E jest jedną z najbardziej niezawodnych.
W GS 250 mamy do czynienia z 2.5-litrowym V6 o mocy 154 kW/209 KM i 253 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To egzemplarze z pierwszych lat produkcji, w których oferowano mniejszy 6-cylindrowy 4GR-FSE. To dobry i niezawodny silnik, ale niezbyt suwerenny jak na to auto. Jazda jest mało dynamiczna, a starsza 6-biegowa automatyczna skrzynia biegów początkowo doprowadza go do bezsensownych obrotów, by po odłączeniu biegu powrócić do martwego pasma. Krótko mówiąc to wersja, która jest w porządku, ale daje mało radości.
Ze względu na rosnącą popularność hybryd, doczekał się jej również Lexus GS w postaci w GS 300h. Została oparta na 4-cylindrowym silniku o 2.5 litra pojemności. Sam silnik spalinowy wytwarza 133 kW/181 KM, ale silnik elektryczny dodaje 143 kW/194 KM. Łączna moc układu napędowego wynosi 164 kW/223 KM i 221 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Realne spalanie tego wariantu to 5 litrów na 100 km, co czyni go jednym z ciekawszych wyborów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Lexus NX 2024. Wersje, silniki, opcje, ceny. Wszystko, co powinniście wiedzieć
Lexus GS IV – silniki. Jakie jeszcze?
Najpopularniejsza wersja Lexusa GS? Bezsprzecznie GS 450h, która potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 5,9 sekundy, spalając przy tym poniżej siedmiu litrów na 100 kilometrów. Jako jedyna może być też sprzężona z układem kierowniczym tylnej osi. Bazą jest 3.5-litrowy silnik V6 o mocy 215 kW/292 KM, do którego dodano silnik elektryczny o mocy 200 kW/272 KM. Łączna moc układu napędowego wynosi 254 kW/345 KM, a maksymalny moment obrotowy 345 Nm.
Bardzo rzadko spotykaną wersją jest natomiast GS 350 AWD. Raczej ich nie spotkacie, ale dla porządku dodajmy, że bazują one na 3.5-litrowym silniku V6 o mocy 225 kW/306 KM i 370 Nm. Pracują dobrze, ale prędkość maksymalną ograniczono do 210 km/h z powodu przegrzewania się mechanizmów różnicowych. Poza tym nie słyszeliśmy o poważniejszych problemach tego unikatu.
Najmocniejszą wersją jest oczywiście Lexus GS-F, bazujący na 5-litrowym V8. Łączna moc układu napędowego wynosi 351 kW/477 KM, a maksymalny moment obrotowy 530 Nm. To ostry silnik 2UR-GSE, znany z mniejszego IS-F, który został dodany do GS w 2016 roku. Połączenie z aktywnym tylnym mechanizmem różnicowym zapewnia przyzwoite właściwości jezdne, a prędkość maksymalna wynosi 270 km/h. To wciąż najwolniejszy z super sedanów, ale z pewnością najbardziej niezawodny. Z tego powodu stawia go to w naprawdę uprzywilejowanej pozycji.
Silniki GS IV generacji – który wybrać?
Szczerze powiedziawszy, wszystkie silniki z Lexusa GS czwartej generacji są warte uwagi – mniej albo bardziej. Dla nas absolutnym faworytem jest GS 450h, który nie bez powodu jest niezwykle popularny. Oszczędny, a jednocześnie naprawdę dynamiczny motor przyciąga kolejnych fanów przez lata. V8 w Lexusie GS też jest udanym tworem – nie jest może potworem mocy, ale biorąc pod uwagę jego bezproblemową eksploatację, może okazać się świetnym wyborem na lata.