Czego szukasz?

Porady

Jak jeździć oszczędniej? 10 rad w czasach drożejących paliw

Ceny paliw w ostatnich miesiącach gwałtownie wzrosły, osiągając na stacjach benzynowych na stałe ponad 6 złotych za litr. Najwyższy więc czas przypomnieć sobie podstawowe zasady ekonomicznej jazdy. Oto nasze dziesięć wskazówek.

ekonomiczna jazda samochodem

1. Czy twój samochód jest w porządku?

Aby samochód działał dobrze i sprawnie, musi być w dobrym stanie. Zużycie może być zwiększone przez sztywne łożyska, zatkany filtr powietrza lub pofalowane tarcze hamulcowe. Ważne jest również stosowanie dobrej jakości oleju silnikowego w odpowiedniej ilości oraz odpowiednio naładowany akumulator. Jednak sprawdzanie ciśnienia w oponach to podstawa. Szczególnie w starszych samochodach zaleca się raz w miesiącu, gdy koła są zimne. Nowe samochody są już wyposażone w system, który informuje kierowcę o spadku ciśnienia. Przy niedopompowanych oponach zużycie paliwa wzrasta o trzy decylitry. Można też jeździć wydajniej na wąskich oponach o niskich oporach toczenia.

2. Nie masz przy sobie śmieci?

Każdy dodatkowy kilogram oznacza większy apetyt. Obciążenie o 100 kg może spowodować w słabszych samochodach większe o siedem decybeli zużycie paliwa – w mocniejszych różnica jest mniejsza. Od czasu do czasu warto zajrzeć do bagażnika lub na tylne siedzenia w poszukiwaniu zbędnych przedmiotów – latem na przykład łańcuchów zimowych czy łopaty do śniegu. Można też spojrzeć na sposób użytkowania samochodu. Na przykład właściciele dużych MPV, vanów lub SUV-ów często niepotrzebnie przewożą trzeci rząd siedzeń. Jeśli będziesz jeździł z do połowy opróżnionym bakiem, zmniejszysz wagę o kolejny kilogram – oczywiście tylko wtedy, gdy masz przed sobą krótką jazdę. Przed długą podróżą zatankuj, aby nie musieć się często zatrzymywać.

3. Zdejmij zbędny balast

Czasy wakacji już dawno minęły, ale wciąż widzimy na drogach mnóstwo samochodów z boxami dachowymi, składanymi namiotami czy pustymi bagażnikami na rowery. Każdy taki element znacząco zwiększa opór aerodynamiczny i zużycie paliwa, dlatego zawsze zdejmuj je, łącznie z poprzeczkami, gdy nie są używane. I warto powtarzać tę czynność nawet jeśli jeździsz na nartach czy rowerze co weekend. Tylko nie bądźcie leniwi. Powietrze łatwiej ślizga się po umytym, błyszczącym lakierze niż po powłoce z błota. W zimie upewnij się, że usunąłeś cały śnieg z powierzchni. Czapka na dachu nie jest idealnym rozwiązaniem dla aerodynamiki, a dodatkowo zwiększa masę samochodu i pogarsza bezpieczeństwo na drodze.

4. Czy korzystasz z technologii?

Prawie każdy nowy samochód wyposażony jest w tryb Eco. Podstawą jest zazwyczaj elektroniczne obniżenie mocy lub wolniejsza reakcja na przyspieszenie. Ale technologia idzie dalej, więc tryb Eco może zoptymalizować pracę klimatyzacji lub upomnieć Cię za zbyt mocne wciśnięcie pedału gazu. W połączeniu z nawigacją satelitarną ostrzega również o zbliżaniu się do miejscowości, dzięki czemu można zdjąć nogę z gazu. Zmniejszy również zużycie wszystkich urządzeń elektrycznych w pojeździe, co oznacza większe obciążenie alternatora, a w konsekwencji silnika. Pewne oszczędności przynosi też system Stop-Start, który na postoju sam wyłączy silnik.

5. Nie błądź – to bez sensu, także dla portfela

Jeśli wybierasz się na wycieczkę w nieznane strony, warto przestudiować mapy, by zobaczyć, dokąd zmierzasz. Chociaż nawigacja satelitarna lub aplikacje mobilne podadzą Ci najszybszą trasę, nie zawsze może być ona najbardziej ekonomiczna. Najczęściej jest to na autostradzie, gdzie jedzie się szybko i często jest to dłuższe. Krótsze, bardziej bezpośrednie opcje, choć z późniejszym czasem zakończenia, są często bardziej ekonomiczne. Dobrym pomysłem jest też słuchanie po drodze komunikatów drogowych i unikanie wszelkich korków i kolejek. Warto ograniczyć jazdę w godzinach szczytu i poczekać, aż główny pośpiech ustąpi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zasypianie za kierownicą. Jak go uniknąć? Kawa nie jest wszechmocna

6. Myślisz o przyszłości?

Podstawowym zadaniem kierowcy jest obserwowanie ruchu wokół siebie i przewidywanie go, co ma podwójny wpływ na oszczędność paliwa. Zbliżając się do świateł drogowych, obserwuj je z daleka. Jeśli jesteś 500 metrów od nich, a światło jest zielone, to oczywiste, że nie wytrzymają. Dlatego można zdjąć nogę z gazu. Ale jeśli właśnie się pojawił, to lepiej przyspieszyć, żeby go złapać i nie musieć się zatrzymywać. Warto zwracać uwagę na wszystko, co może sprawić, że zaczniesz hamować, w tym na pieszych zbliżających się do przejścia. Ważne jest również zachowanie odpowiedniej odległości od samochodu przed nami. Możesz płynniej regulować swoją prędkość. Zdejmij nogę z gazu, gdy samochody jadące przed Tobą mają włączone światła hamowania. Jeśli utkniesz w martwym punkcie, jedyną możliwą reakcją jest wciśnięcie hamulca – a to błąd. Jeśli zjeżdżasz z góry, a przed tobą jest luka, zmień bieg na neutralny. Stracisz minimalną ilość energii kinetycznej, którą zyskałeś, a samochód przejedzie bez potrzeby naciskania przepustnicy. To, że jest to właściwa strategia, rozumieją producenci samochodów, dlatego niektóre modele z automatyczną skrzynią biegów potrafią tzw. szybować. Przyspieszenie przed przerwą terenową przed wspinaczką, aby idealnie podjechać na jak najwyższym biegu.

7. Nie jesteś na torze wyścigowym

Unikajcie stylu z gazem hamulcowym. Agresywna jazda może zużywać do jednej trzeciej więcej paliwa niż bezpieczna, spokojna jazda. Najbardziej efektywna jest płynna jazda i utrzymywanie wybranego tempa bez zbędnych przyspieszeń i zwolnień. Zużycie paliwa znacznie wzrasta nawet przy bardzo szybkiej jeździe. Pięć zaoszczędzonych minut może kosztować Cię dodatkowy litr paliwa, a także mandat za przekroczenie prędkości.

8. Czy zmieniasz bieg na najwyższy?

To prosta proporcja: wysokie obroty = wysokie zużycie paliwa. Utrzymuj niskie obroty, przełączając się na najwyższy bieg. Zasada ta dotyczy w całości nowych i starszych samochodów. W przypadku nowoczesnych jednostek z turbodoładowaniem nie stanowi to problemu, ponieważ osiągają one szczytowy moment obrotowy już od 1500 min-1. Gonienie doładowanych jednostek do niepotrzebnie wysokich obrotów w normalnej eksploatacji jest bez sensu. Przecież w przypadku jednostek atmosferycznych trzeba bardziej rozkręcić silnik, żeby ruszyć, a one mają zazwyczaj krótsze biegi. Ale nie pozwól, aby to cię odrzuciło i możesz zmienić bieg na szósty przy 60.

9. Bez niepotrzebnego hamowania

Najważniejszą radą, jakiej możemy udzielić, aby utrzymać zużycie paliwa na jak najniższym poziomie, jest nie hamowanie! W pojazdach z tradycyjnym napędem tracimy energię kinetyczną, która jest ciężko wywalczona i drogo okupiona wyższym zużyciem paliwa. Każde niepotrzebne zwolnienie oznacza ponowne wdepnięcie w pedał gazu i lekki przeciąg w baku. Ale ta zasada dotyczy również nowoczesnych hybrydowych układów napędowych i samochodów elektrycznych. W nich generatory podczas zwalniania zamieniają energię kinetyczną na energię elektryczną. Jest ona magazynowana w akumulatorach, a później wykorzystywana do napędzania samochodu przez silniki elektryczne. Jednak ten system ma również straty. Nigdy nie ma wystarczającej ilości energii elektrycznej, aby samochód ponownie nabrał prędkości – to byłoby perpetuum mobile.

10. Nie rozgrzewaj silnika na postoju, to absurd

Współczesnych silników spalinowych nie warto rozgrzewać przed jazdą – nawet na mrozie. Są one zaprojektowane tak, aby działać błyskawicznie, a cienkie oleje w nich zawarte smarują błyskawicznie. Pozostawienie agregatów na biegu jałowym będzie kosztowało Cię tylko zmarnowane spalanie paliwa i ewentualnie skrócenie żywotności silnika, ponieważ nie smarują one wystarczająco. Zimą najpierw porządnie skrobnij oszronione szyby, bo nie ma sensu czekać, aż ciepłe powietrze z grzejnika rozmrozi na nich lód. Chcesz ruszyć natychmiast po uruchomieniu i stopniowo rozgrzewać silnik poprzez spokojną jazdę.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *